Spotterzy w Niemczech mają dużo szczęścia i często napotykają auta, które jeszcze nie zostały wprowadzone do obiegu. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce w przypadku tego Bentley'a.
Faktycznie, model Flying Spur miał już swą premierę w Genewie, jednak nie w odmianie V8. Wóz nie został jeszcze zapowiedziany przez producenta, a już wiemy jak wygląda! Tylne lampy nawiązują nieco do starszych produktów, zaś przednią partię zmodyfikowano tak, by była bardziej anonimowa. Samochód został zauważony na drodze do Le Mans, dlatego właśnie tak łatwo padł łupem poszukiwaczy egzotyków.