Bentley wykorzystał otwierające sezon Formuły 1 Grand Prix Australii, by zaprezentować najnowszą edycję specjalną Continentala GT.
Samochód powstał w odpowiedzi na potrzeby wiernych klientów z Australii i Nowej Zelandii. Podobno oczekiwali oni bardziej agresywnej wersji Continentala GT Speed. Z pomocą przyszedł Mulliner – oddział Bentleya do zadań specjalnych.
Nadwozie Black Speed polakierowano w kolorze Black Crystal, który przełamują liczne akcenty w odcieniu St James Red. Wykończenie przedniego grilla, spliter, progi i dyfuzor, ręcznie malowane linie boczne podkreślające muskularny profil oraz zaciski hamulcowe z opcjonalnymi, węglowo–ceramicznymi tarczami z GT3-R – wszystko to pokrywa wyrazista czerwień. Charakteru dopełniają czarne felgi w rozmiarze 21 cali i przyciemniane klosze lamp. Wewnątrz odnajdziemy identyczny schemat kolorystyczny, a także garść napisów i oznaczeń informujących, z jaką wersją mamy do czynienia.
Ciekawe, że na zdjęciach prasowych prezentowany jest pojazd z kierownicą po lewej stronie. Zgodnie z informacją producenta, wszystkie dziesięć egzemplarzy powstanie jako right–hand drive i trafi na półkulę południową, do wspomnianych wyżej krajów. Cena? Oscyluje w okolicach 300 000 funtów. Świadomość posiadania edycji specjalnej? Bezcenna.