Tego amerykańskiego potwora nie mogło zabraknąć w Genewie. Rok temu widzieliśmy tu Corvette Stingray, a teraz przyszedł czas na coś bardziej brutalnego. Corvette Z06 jest tu obecne i ciężko się od niej oderwać! Wiele detali przyciąga uwagę, również dzięki niesamowitemu lakierowi. Zaczynamy rozumieć czemu amerykanie wolą Corvette od Vipera.
Poprzednia generacja Z06 nie należała do grzecznych, ale to auto wygląda jeszcze groźniej! V8 doposażone w kompresor produkuje 625 koni mechanicznych i 861 niutonometrów. Ferrari i McLaren muszą się postarać aby dotrzymać mu kroku i to nie tylko na prostej. Dodatkowo Corvette jest dostępna z jednym z trzech pakietów. Najciekawszym z nich jest Z07. Dzięki niemu stajemy się posiadaczami Corvette z największą siłą docisku w historii tego modelu. Drżyjcie właściciele europejskich supersamochodów!