Ferrari Dino 246 GTS nawet dziś wygląda bardzo ładnie. Dzięki płynnym liniom i spiczastemu „nosowi” przywodzi na myśl aligatora. Niewielka jak na obecne standardy moc 194 KM pozwala na sprint do 100 km/h w 7,1 sekundy. Najbardziej wyjątkowy jest tu jednak kolor.
Blue Tour de France to bardzo gorący odcień dostępny dla tego modelu. Szczególnie utrzymanego w tak dobrym stanie, bo wygląda na to, że właściciel pieczołowicie go serwisuje. Trudno się dziwić, że cieszy się łagodną pogodą i pozwala sobie na jazdę z otwartym dachem. W Düsseldorfie ludzie wydają się rzeczywiście bardziej zadowoleni z oglądania starszych rodzynków, niż kolejnych Audi R8. To przepiękne Ferrari musiało dać im zatem mnóstwo radości!