Rolls-Royce oraz BMW były bardzo wyraźnie obecne na tegorocznym Villa d'Este. Nic dziwnego, ponieważ BMW Group, czyli również Rolls-Royce, były sponsorami tego wydarzenia. Rolls-Royce przywiózł ze sobą do Włoch dwa modele, jednak nie były to takie zwyczajne egzemplarze.
Zacznijmy może od zupełnie nowego modelu- Wraith. Długie coupe bazujące na modelu Ghost, które idealnie komponuje się z pozostałymi uczestnikami tej imprezy. Bardzo się mi spodobał. Drugim autem, które stało na tym stanowisku była specjalna wersja Ghost'a o bardzo długiej nazwie.
Rolls-Royce Ghost Alpine Trial Centenary Collection. To z pewnością samochód z najdłuższą nazwą na całej wystawie. Pomalowany jest ciekawym niebieskim lakierem, który nawiązuje do złotych lat marki. Około 100 lat temu ówczesny model Ghost brał udzial w przeróżnych wyścigach, jak na przykład Alpine Trail. Koła nowego Ghosta pomalowano na czarno, aby jeszcze bardziej nawiązywał do swojego przodka. Swego czasu Rolls-Royce Ghost otrzymał oficjalny tytuł najlepszego auta na świecie, niestety w dzisiejszych czasach jest mała szansa na powtórzenie tego sukcesu.
