Pisaliśmy już kiedyś, że Gran Turismo MC Stradale to korona na głowie Maserati. Gran Turismo Sport jest równie interesującym członkiem tejże rodziny, i swoim donośnym dźwiękiem i wykwintnym wzornictwem bez trudu dorównuje topowej odmianie. Wprawdzie stylistycznie auta są niemal identyczne, ale po otwarciu drzwi znajdziemy znaczące różnice w konstrukcji. Prezentowana odmiana Sport mimo swych aspiracji zapewnia sporo komfortu.
Jeśli dla porównania chcesz poznać nasze doświadczenia z MC Stradale, możesz sprawdzić nasz artykuł na jego temat. Sport, czyli S, pojawił się nieco później. Umieszczone pod maską V8 ma pojemność 4,7 litra i otrzymał dodatkowych dziesięć koni mechanicznych. Całe stado liczy obecnie 460 koni i to w zupełności wystarczy, choć kierując się dźwiękiem jednostki łatwo o wrażenie, że jest ono nieco większe.
Gran Turismo Sport światowy debiut miało na salonie samochodowym w Genewie w 2012 roku. Nowo zaprojektowany, bardziej funkcjonalny przedni zderzak optymalizuje przepływ powietrza, zarówno do układu chłodzenia silnika, jak i hamulców. Wspomniany element jest także miejscem dla odświeżonych reflektorów LED. Tył nowego Gran Turismo Sport charakteryzuje elegancka, a jednocześnie agresywna oprawa. Ważny punkt zmian stanowią fotele i kanapa o zmienionym profilu. Od razu należy wspomnieć, że z tyłu wygospodarowano miejsce raczej dla niższych pasażerów. Nie jest to żadna nowość w samochodach GT, dlatego tę wadę śmiało możemy puścić w niepamięć.
Wzrost mocy oznacza skrócenie czasu sprintu i wyższą prędkość maksymalną. Nieco ponad 300 km/h można osiągnąć także dzięki automatycznej przekładni Shift- to coś, o czym warto rozprawiać z kolegami w pubie. Wspomniany już sprint do pierwszej setki trwa 4,7 sekundy. Rekordowo szybko nie jest, ale to wystarczy, by pozostawiać daleko w tyle większość samochodów, a przy okazji narazić się na utratę słuchu. To nadal najbardziej satysfakcjonujący element Maserati! Dźwięk, a raczej jego natężenie, można dostosować do potrzeb za pomocą przycisku włączającego jeden z dwóch trybów. Wszystko w zależności od tego, na co akurat mamy ochotę, i czy w pobliżu możemy akurat napotkać patrol policji...
Wewnątrz kwintesencja Maserati. Wykończenia tapicerki są po prostu przepiękne. Gorzej wypadają niestety instrumenty na konsoli środkowej. Mamy nadzieję, że wkrótce i ten relikt ubiegłego wieku ulegnie zmianie na lepsze. Alcantara, wysokogatunkowa skóra i aluminiowe elementy ozdobne z powodzeniem nadrabiają urodą, co bardzo nas cieszy. Zwłaszcza, że standardowy Sportu kosztuje 202930 Euro, a zatem oczekiwania wobec wozu są wysokie. Tym bardziej, że należy dodać 125690 Euro podatków VAT i BPM. Jeśli zdecydujesz się na wersję z przekładnią Shift, cena wzrośnie do niebanalnych 225151 Euro! Jeśli stać Cię na takie auto, zdecydowanie polecamy tę opcję. Świetne wykonanie, jeszcze lepszy wygląd i wysoka moc idą w parze z niezłym komfortem codziennego użytkowania. To samochód, który umili nam zarówno krajoznawczą wycieczkę, jak i pełen adrenaliny track day.