McLaren ponownie bierze na warsztat 12C. Przy okazji przypomnijmy, że od niedawna nazwa została uszczuplona o przedrostek MP4. Stylistycznie zmieni się raczej niewiele, a co z kwestią osiągów?
Jak wspomniałem, zmiany nie będą szokujące. Jak pokazują szpiegowskie zdjęcia, lifting dotyczyć am przede wszystkim przedniej partii nadwozia. Na targach IAA we Frankfurcie najprawdopodobniej dowiemy się na ten temat więcej. Pod maską nie będzie żadnych zmian. Moc, w zależności od wersji, nadal wynosić będzie od 625 do 650 koni mechanicznych.