Londyn jest jednym z najbardziej niepraktycznych miast dla sportowych samochodów. Tu nie ma możliwości korzystania z ich potencjału, a już na pewno dotyczy to Nissana GT-R, mającego do dyspozycji 900 koni i 1080 niutonometrów.
Pod maską znajduje się fabryczne, 3,8-litrowe V6, które wzmocniła holenderska firma Total Car Concept z siedzibą w Litchfield. Ogromny przyrost mocy umożliwiła wymiana seryjnych turbosprężarek na większe odpowiedniki. Po modyfikacjach całość na nowo wystrojono. Stylistycznie Nissan także odbiega od zwyczajnych braci. Z tyłu znajduje się duży spoiler, który wraz z przemodelowanym przednim zderzakiem zapewnia lepszą aerodynamikę. Wizerunek podkreślają nowe obręcze, dzięki którym wóz wygląda jeszcze bardziej sportowo.