W ostatni czwartek zostało przyuważone BMW M6 Gran Coupe bez żadnego kamuflażu. Dokładnie w tym samym momencie BMW wciąż testowało ten samochód w Niemczech. M6 GC zdaje się być odpowiedzą bawarskiej marki na Mercedesa CLS 63 AMG. Trzy egzemplarze M6 Gran Coupe w różnych kolorach spotkano na Nordschleife.
Hamulce były eksploatowane bez litości, opony wręcz krzyczały, a pedały hamulca były niejednokrotnie wciskane do oporu. Zapach spalonej gumy i rozgrzanych hamulców unosił się dookoła nawet wówczas, gdy kierowcy opuszczali auta. Prawdopodobnie jesteśmy świadkami końcowej fazy testów, ponieważ na samochodach pojawia się coraz mniej folii maskujących. Faktem jest, że pod maską znajdziemy 560-konne V8 z dwiema turbinami, lecz poza tym nadal nie wiemy wszystkiego o tym mocarzu. Spodziewamy się, że auto zostanie oficjalnie zaprezentowane w marcu przyszłego roku.
