Czy patrząc na Wiesmanna MF3 Roadster powiedzielibyście, że to auto jest już na rynku od 18 lat? Niesądzę. Design nie pozwala mu się zestarzeć. Wszystko jednak ma swój koniec. W fabryce Wiesmanna własnie składane są ostatnie sztuki 6-cylindrowych silników, które zostaną zamontowane w wersji Final Edition Wiesmanna MF3. Będzie ich 18 i jeden z nich został właśnie spotkany w Belgii.
Aby podkreślić ich unikalność, Wiesmann postanowił wejść we współpracę z firmą Sieger. Z zewnątrz od razu rozpoznamy tę wersję po nadwoziu pomalowanym właśnie przez firmę Sieger. Każdy egzemplarz ma swój unikalny wygląd. Dodatkowo wnętrze jest obszyte skórą w kolorach pasujących do nadwozia. 6-cylindrowy motor legitymuje się mocą 343 koni mechanicznych. Dzięki temu do setki przyspieszymy już w 4,9 sekundy i osiągniemy prędkość 255 km/h. Chętnie przejechalibyście się takim autem w niedzielne popołudnie? Czy bardziej odpowiadałaby Wam Shelby Cobra, która stoi kawałek dalej?