Miami: piękne jedwabne koszule, uśmiechnięte twarze, piękne samochody i skąpo ubrane panie są tu na porządku dziennym. To także miejsce inspirujące wielu filmowców i muzyków. Ten raper nie jest zbyt znany w Europie, ale w USA jego kariera wygląda bardzo pewnie.
Lil Zane, bo to o nim mowa, został spotkany podczas sesji fotograficznej do nadchodzącego albumu. Raper debiutował w roku 2000 z utworem „Callin' Me”, który w Stanach Zjednoczonych odbił się szerokim echem. Do dziś pozostaje aktywnym producentem muzyki, choć nie osiągnął jeszcze takiego statusu jak Dr. Dre czy Snoop Dogg. W ubiegłym roku artysta skończył prace nad czwartym krążkiem, do którego prawdopodobnie odbyły się zdjęcia z AC Cobrą w roli głównej. Można powiedzieć, że to idealne auto na ulice Miami. Pośród niezliczonych Ferrari i Lamborghini prawdziwy amerykański Muscle Car zwraca na siebie wiele uwagi w tym słonecznym mieście. Znany spotter Autogespot, Earl Hipster De Belvèdere, uchwycił twórcę i jego auto w idealnym klimacie Miami!
