Brabus to reprezentant klasy samej w sobie. Jego produkty przeznaczone są dla najbardziej wymagających klientów. Nie ważne czy mówimy o 120-konnym modelu Smart, czy 800-konnej klasie S. Tym razem mieliśmy okazję poznać bliżej jeszcze ciekawsze okazy!
Brabus 700 Biturbo stanowił jedną z najważniejszych premier Salonu Samochodowego w Genewie dwa lata temu. Tuner bez trudu udowodnił, że nadal jest jedną z najlepszych tego typu firm na świecie. Stosunkowo skromny body kit prezentuje się znakomicie. Minimalistyczny styl ma wielu zwolenników. W tym wypadku najbardziej liczy się jednak technologia. Umieszczone pod długą maską V8 wyposażono w dwie turbosprężarki, co zaowocowało wzrostem mocy dokładnie o 129 koni mechanicznych. Po 11 sekundach od startu wskazówka pokazuje wartość 200 km/h, a maksymalna prędkość wynosi niebanalne 340 kilometrów na godzinę.
Nam jeszcze bardziej imponuje model 800 Roadster. By go mieć należy przygotować 310 000 Euro, co oznacza, że to jeden z najbardziej kosztownych kabrioletów na świecie. Niejako dla kontrastu tu zmiany stylistyczne są mniej subtelne. Ogromne wloty powietrza zapewniają odpowiedni oddech gigantycznemu V12 wytwarzającemu 800 KM i 1400 Nm momentu obrotowego. Maksymalna prędkość na poziomie 350 kilometrów na godzinę to nie przelewki. Co ciekawe, auto z powodzeniem mogłoby jechać znacznie szybciej, gdyby nie problem z doborem odpowiednich opon. Niezależnie od prędkości, kierowca i pasażer podróżują w niesamowitym luksusie. Kilka szczegółów z włókna węglowego i tapicerka dosłownie tonąca w skórzanych poszyciach robią ogromne wrażenie.
Rasowy sportowiec z krwi i kości kontra mięśniak powstały na bazie bulwarówki. 700 koni mechanicznych versus 800 koni, dyskretna elegancja przeciwko brutalnej zadziorności- co podoba Ci się bardziej?
