Sesja zdjęciowa: Lexus LF-A #001!

Sesja zdjęciowa: Lexus LF-A #001!

Lexus LF-A, model Lexusa, który potwierdza, że ta marka jest w stanie zbudować sportowy supersamochód, który oferuje niesamowite wrażenia z jazdy. Niedawno mieliśmy okazję wykonać sesję zdjęciową LF-A o numerze 1 w Louwman & Parqui. Pierwszy egzemplarz, który zjechał z taśmy produkcyjnej nie powędrował do muzeum w Japonii, ale właśnie do Holenderskiego salonu.


LF-A o numerze jeden jest oczywiście autem, które zasługuje na szacunek. Świadczy o tym chociażby przebieg. Poprzez dwa lata przejechał jedynie 500 kilometrów! Można więc od czasu do czasu wyciągnąć auto z salonu i zorganizować jakąś małą sesję zdjęciową. Projektowanie LF-A rozpoczęło się w 2000 roku. Celem było stworzenie sportowego samochodu, który miał być wzorem dla aut z przyszłości. W 2005 roku pojawił się pierwszy model koncepcyjny, a dwa lata później kolejny. Wtedy było juź wiadomo, że Lexus nie próżnuje i rzeczywiście chce stworzyć na prawdę sportowy samochód. W 2009 roku na Tokyo Motor Show Lexus pokazał gotowe dzieło. Strasznie mocne V10 przypominające wielkością V6, które niesamowicie wkręca się na wysokie obroty. Wykorzystanie zwyczajnego obrotomierza byłoby nie na miejscu, zdecydowano się na cyfrowy wyświetlacz, który bez problemów radzi sobie z błyskawicznym wzrostem obrotów i dodatkowo świetnie wygląda. Stworzenie auta, które przyspiesza do setki bardzo szybko nie było głównym założeniem Lexusa. Na prędkościomierzu LF-A pierwsze 100 km/h zobaczymy po 3,7 sekundy, a maksymalnie Lexusa rozpędzimy do 325 km/h. Nie jest źle, jednak będą osoby, które za 400 000€ oczekiwałyby więcej. To na czym skupili się inżynierowie Lexusa to prowadzenie. Rozłożenie masy w LF-A jest idealne, 49,8% / 50.2%. Łącząc to z nisko położonym środkiem ciężkości osiągnięto niesamowicie prowadzący się supersamochód. W pierwszych fazach rozwoju, LF-A miało być wyposażone w aluminiowe podwozie. Okazało się jednak, że jest to zbyt ciężkie rozwiązanie, idealnym okazało się natomiast włókno węglowe. Większość czasu auto doskonalono na torze Fuji Speedway. Stąd też wzięła się nazwa LF-A, jest to skrót od Lexus Fuji Apex. Wkrótce po premierze, Lexus pokazał specjalną wersję LF-A Nürburgring Edution. Po dopłaceniu 70 000 € można było otrzymać samochód wzorowany na wersji, która brała udział w wyścigu 24-godzinnym na Nürburgringu. Postanowiono sprzedać jedynie 50 takich egzemplarzy. Ta limitowana edycja okazała się najdroższym produkowanym Japońskim samochodem do tej pory.



Zdjęcia - Christian Kalse:



Fotoshoot: Lexus LF-A #001! Fotoshoot: Lexus LF-A #001!Fotoshoot: Lexus LF-A #001! Fotoshoot: Lexus LF-A #001!Fotoshoot: Lexus LF-A #001!



Zdjęcia - Patrick Quispel:



Fotoshoot: Lexus LF-A #001! Fotoshoot: Lexus LF-A #001!Fotoshoot: Lexus LF-A #001!Fotoshoot: Lexus LF-A #001!Fotoshoot: Lexus LF-A #001! Fotoshoot: Lexus LF-A #001!



 



<iframe width="636" height="358" src="https://www.youtube.com/embed/_McxMddCKi0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Komentarze do tego artykułu