Nissan GT-R rozpoczął życie jako szybki samochód, ale z roku na rok staje się zabawką jeszcze lepszą. Wkrótce ma stać się autem „ostrzejszym” i dokładniej wykonanym. Ostatnia wersja ma 550 KM, czyli o 70 KM więcej niż u progu kariery. Efekty zmian sprawdziło okrążenie legendarnej Północnej Pętli Nürburgringu.
GT-R nadal pozostaje najbardziej przystępnym supersamochodem. Do tego 100 km/h osiągane w 2,8 sekundy to coś, z czym nie mogą konkurować nawet takie wspaniałości jak Lamborghini Aventador LP700-4 czy Ferrari F12berlinetta. A warto dodać, że Włosi cenią się przynajmniej podwójnie. Tymczasem japoński projektant Kazutoshi Mizuno pokonał ostatnio okrążenie Nordschleife by zobaczyć, do czego jest zdolny usprawniony Nissan. Czas jaki osiągnął to 7 minut i 18,6 sekundy. Według pana Mizuno można było jednak zrobić to o jakieś pół sekundy szybciej. Teraz pozostaje nam czekać na zapewne rychłą odpowiedź Porsche... 
