Przyjaciele podróży- combo w USA

Przyjaciele podróży- combo w USA

"Freude am Fahren"- to hasło najczęściej stosowane przez BMW. Zdaniem zarządu marki, każdy z jej modeli powinien dawać kierowcy maksimum przyjemności z jazdy. Patrząc na trzy spotkane w Cincinnati auta trudno się z tym nie zgodzić!


Większość tak zwanych combo, które pojawiają się na AG, dotyczy supersamochodów spotkanych w najbogatszych miastach świata. Tym razem jest inaczej, można by rzec, bardziej przyziemnie. Co wcale nie znaczy, że mniej pięknie!


Zacznijmy od lewej. Nowe M3 wyprodukowane w liczbie 60 000 egzemplarzy to bardzo udany samochód. Wolnossące V8 generuje 420 koni mechanicznych. Wkrótce kultową Trójkę z literą M w nazwie uzupełni będące już na ukończeniu M4. Skrajnie z prawej strony widzimy jedno z najpiękniejszych BMW jakie znamy- M5 E39. Mimo „zaledwie” 400 koni osiąganych z jednostki V8 konkurenci mieli z tym wozem nie lada przeprawę. To typowy wilk w owczej skórze. Nieco zachowawcza z dzisiejszej perspektywy stylistyka nie przeszkodziła mu w osiągnięciu sukcesu. Na koniec zostawiliśmy sobie wisienkę na przepysznym torcie. Pomiędzy dwoma współczesnymi potworami stanęło rzadkie BMW 1802, które trafiło na rynek w 1971 roku. Debiutując auto rozpoczęło tak zwaną nową linię BMW. Właśnie od niego zaczęła się dobra passa sportowych sedanów z Bawarii. Aż się łezka w oku kręci...

"Freude am Fahren" combo in de Verenigde Staten

Komentarze do tego artykułu


Zagłosuj teraz na spot dnia