Mercedes-Benz podaje długo oczekiwane informacje dotyczące modelu A45 AMG. Auto jako gotowy produkt po raz pierwszy ujrzy światło dzienne na salonie samochodowym w Genewie w marcu nadchodzącego roku. Zapowiada się obiecująco i trafi podobno nawet w gusta młodych odbiorców.
Poprzednio przedstawione nieoficjalne dane mówiły o 400 niutonometrach wyciśniętych z dwulitrowego doładowanego turbiną silnika. Dziś wiemy już, że będzie ich aż o 50 więcej. Moc również powinna zadowolić nabywców, bo 261 koni mechanicznych w tak niewielkim samochodzie to wynik więcej niż dobry. Co więcej, napędzany na obie osie Mercedes będzie mógł poszczycić się dwusprzęgłową przekładnią Speedshift DCT, która jest dziełem speców z AMG. Z zewnątrz auto wyróżniać będą wyraźnie narysowane panele i grill o strukturze plastra miodu. Napompowaną tylną partię karoserii podkreślają końcówki układu wydechowego. A45 AMG osadzono 25 milimetrów bliżej asfaltu i wyposażono we wzmocnione hamulce uzupełnione elektronicznymi spomagaczami, mającymi zapobiec nawet możliwości wypadku. Na osiągnięcie pierwszej setki klasa A od nadwornego tunera Mercedesa ma potrzebować 5,1 sekundy i w wersji podstawowej będzie mogło poruszać się z maksymalną prędkością 250 km/h. Osoby, które zdecydują się na pakiet Performance, będą miały okazję gnać aż 279 kilometrów na godzinę. Z niecierpliwością czekamy na ten projekt!
