Może wydaje się to już być trochę nudne, ale cały czas oczekuję na premierę Rolls-Royce'a Wraith na salonie w Genewie. Wierzę, że Rolls-Royce przygotował dla nas coś naprawdę niesamowitego. Marka ta pokaże nam tym razem swoje sportowe oblicze, jakiego jeszcze nie znaliśmy. Czy uda jej się powalczyć z najlepszymi w tej dziedzinie?
Rolls-Royce jednak nie ma jako konkurencję tylko i wyłącznie producentów samochodowych. Wszystko co jest o lifestyle'u lub jest luksusowe, również walczy z Rolls'em. Myślę tu na przykład o jachcie czy też drogim zegarku. Wraith ma być niesamowitym połączeniem luksusu i sportu w stylu godnym Rolls-Royce'a. Wnętrze wygląda olśniewająco, podobnie jak zupełnie nowy przedni grill. W ostatniej zapowiedzi, RR chce nam pokazać mocne linie nadwozia ich nowego modelu. Jak mówi Giles Taylor, dyrektor działu projektowego w Rolls-Royce, dobrze zaprojektowane auto powinno posiadać trzy albo cztery główne linie. W przypadku Wraith'a są to 3 kreski. Napiszę to jeszcze raz- nie mogę się już doczekać stoiska RR w Genewie! Poniżej ostatnia zapowiedź, a już za tydzień będziemy mogli zobaczyć to dzieło sztuki na własne oczy. 
