Audi nic nie może na to poradzić, ale RS4 Avant jest samochodem uwielbianym przez złodziei. W pewnym sensie jest to całkiem zrozumiałe, wszak to piękne, szybkie i ogólnie rzecz ujmując niezwykle fajne auto. Przyjrzyjmy się mu bliżej.
To pierwszy raz, kiedy usiedliśmy za kierownicą RS4 Avant. W końcu udało się zdobyć testowy egzemplarz w pięknym, niebieskim kolorze. Odcień Sepangblauw z efektem perłowym prezentuje się znakomicie. Również dzięki niemu można zobaczyć, usłyszeć i poczuć, że właśnie nadchodzi prawdziwa bestia. Zobaczyć z powodu doskonałego lakieru, usłyszeć, ponieważ 450-konne V8 grzmi na całego, i poczuć z powodu niesamowitych wrażeń za kółkiem. Tak, RS4 jest samochodem potrafiącym błyskawicznie podbić serce. W ciągu zaledwie 4,7 sekundy osiąga 100 km/h. Silnik kręci się wysoko, bo aż do 8250 obr./min., a przy tym między 4000 i 6000 obr./min. Wytwarza maksymalny moment obrotowy równy 430 niutonometrom. RS4 nie należy do powolnych. Wręcz przeciwnie, trzymanie w zakrętach przy pomocy genialnego systemu Quattro jeździ zdumiewająco. ESP będzie stosunkowo często interweniować, ale nie ma się czym martwić. Napęd na cztery koła daje zupełnie nowe możliwości kontrolowania pojazdu. Oczywiście wojna między zwolennikami Quattro i napędzanych tylnych kół nigdy nie ustanie, ale bez takich dyskusji świat byłby nudny. Według nas jedynym minusem Audi jest fakt, że nie jest ono skłonne do długich i efektownych poślizgów.
Wydajność i dynamika jazdy w połączeniu z praktycznością i funkcjonalnością- Audi udało się to osiągnąć. Siedzenia oddają sportowy charakter samochodu i odpowiednia pozycję za kierownicą, a jednocześnie pozwalają na odpoczynek. Krótko mówiąc, idealne. Za kwotę 4279 Euro możemy jeszcze bardziej dopasować je do swoich potrzeb. Nic w tym złego. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Audi ceni sobie gadżety dość wysoko. Wewnątrz panuje niepowtarzalny klimat. Testującym udało się szybko odnaleźć w gąszczu przycisków i sterowania nawigacją. Wszystko rozplanowano logicznie i we właściwym miejscu. Nawigacją sterujemy za pomocą ładnych pokręteł na konsoli centralnej. System nagłośnienia Bang & Olufsen brzmi świetnie i pozwala odpocząć, kiedy znudzi nam się ryk silnika po ostrzejszej jeździe. A do tego cztery osoby mogą podróżować tu bez żadnych trudności. Na pokładzie znajdziemy wystarczająco dużo miejsca na ładunek, przy czym nadal możliwe jest osiągnięcie 250 km/h. Kolejne 2293 Euro otworzy bramę z magiczną liczbą 280 kilometrów na godzinę! Rzecz jasna w obu przypadkach prędkość została ograniczona elektronicznie.
Optycznie RS4 wypada równie dobrze. Niewiele można byłoby tu zmienić. Pakiet elementów wykonanych z matowego aluminium łączy się z ciemnymi ramkami szyb. Oczywiście istnieje kilka opcji w zakresie doboru felg. W tym egzemplarzu demonstracyjnym znalazły się fantastyczne pięcioramienne obręcze, które odsłaniają duże ceramiczne hamulce. Średnica 20” stanowi tu idealny kompromis pomiędzy stylistyką, a możliwością odpowiedniego przeniesienia na asfalt 450 koni.
Nowe RS4 jest na drodze królem. Wspomniałem już o genialnym systemie Quattro, który wie jak się zachować w każdych okolicznościach. To kawałek pewności, jaką samochód może dać kierowcy. Śmiało można więc wciskać gaz bez żadnych oporów. Częściowo jest to zasługą siedmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów S-tronic. W każdej chwili jesteśmy w stanie wbić wyższy bieg, bądź go zredukować. Jakby tego było mało, ryczące V8 daje nieziemskie wrażenia akustyczne. Dynamiczny układ kierowniczy zapewnia znakomite czucie kierownicy i trzeba przyznać, że inżynierowie Audi bezbłędnie dobrali siłę wspomagania. Kierowca dosłownie każdym nerwem czuje jak moc przekazywana jest na koła. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?
Za najnowsze RS4 Avant w wersji podstawowej należy zostawić w salonie 111590 Euro. Testowy egzemplarz poprzez dodatkowe opcje wzbił się na szczyt kwoty 150000 Euro, a by być skrupulatnym, 146583 Euro. Cena wzrosła tak znacznie po zamontowaniu wielu dodatkowych systemów i dodatków. Największym winowajcą są ceramiczne hamulce, które kosztują niemal 10000 Euro. Bogatsza opcja foteli to kolejne 15000 więcej. Listę uzupełniają także: bardziej rozbudowana nawigacja, sportowe zawieszenie, inny układ wydechowy oraz zwiększona prędkość maksymalna. Wszystkie te warianty dają 25000 Euro ponad normalną cenę. To dużo, ale w zamian nabywca dostaje praktyczny, szybki i niezwykle fajny samochód... Szkoda tylko, że często staje się łupem dla niewłaściwych ludzi (złodziei).
