Lamborghini od miesięcy pracuje nad lżejszą i mocniejszą odmianą swojego najmniejszego byka. Wiele wskazuje na to, że wersja produkcyjna ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku.
Nowe zdjęcia wykonane na Nürburgringu przedstawiają co prawda muł testowy w podstawowym nadwoziu, jednak ujawniają przynajmniej jeden szczegół – „superlekkie” baby-Lambo w miejsce pary podwójnych końcówek układu wydechowego otrzyma dwie, umiejscowione po obu stronach tablicy rejestracyjnej. Takie właśnie rozwiązanie znamy z jego wyścigowej wersji – GT3. Poza tym w ciemno można obstawiać znaczną redukcję masy, prawdopodobnie o dobre kilkadziesiąt kilogramów (bazowy Huracán waży 1422 kg), oraz symboliczny zastrzyk mocy. Kto wie, może pozwoli to na zejście z czasem przyspieszenia do 100 km/h poniżej granicy 3 sekund.
Październikowy salon samochodowy w Paryżu wydaje się idealnym miejscem na prezentację nowego modelu. W takim przypadku pierwszych oficjalnych zdjęć można spodziewać się na przełomie lata i jesieni.