Monaco gwarantuje najbardziej ekstremalne spoty. Magia tego miejsca sprawia, że jest ono jednym z najbardziej popularnych celów dla właścicieli supersamochodów i oczywiście spotterów. Oto najlepszy przykład tego, o czym mówimy- Bugatti Veyron 16.4, Maserati MC12 i Porsche Carrera GT w jednym miejscu.
Zacznijmy od Bugatti, które nosi na sobie rzadką kombinację kolorów. Na pierwszy rzut oka wydaje się być jednokolorowe, ale bliższa inspekcja dowodzi, że dolne partie nadwozia mają o ton ciemniejszy odcień. To rzadko wykorzystywana opcja dostępna w konfiguratorze Veyrona. Maserati MC12 to jeszcze rzadszy okaz- wyprodukowano zaledwie 50 sztuk tego modelu. Auto legitymuje się mocą 630 koni mechanicznych i jest bratem Ferrari Enzo. I wreszcie Porsche. Z dokładnie 1270 egzemplarzami to najczęściej spotykane auto spośród całej trójki. Legendarny silnik V10 o charakterystycznym dźwięku zyskały wielu fanów. Takiego combo raczej nie da się powtórzyć!