Tablica rejestracyjna wbrew pozorom daje autu zupełnie inny wygląd. Są na szczęście kraje, w których możliwe jest zamówienie małej tablicy, bądź zrezygnowanie z jej montażu. Weźmy za przykład Aston Martina Rapide S.
Oto przed nami dwa egzemplarze Rapide S. Czerwony został zauważony w Monako i zarejestrowany w Luksemburgu. Niewielka tablica zamontowana na dole zderzaka odsłania duże kratki wlotów powietrza. Drugi egzemplarz zauważono w Beverly Hills. W tej części Kalifornii wiele samochodów jeździ bez tablicy rejestracyjnej z przodu, co sprzyja ich prezencji. Czy dla Was takie detale również mają znaczenie?