21 maj 2015, 10:37
Gdy tylko ten niemiecki tuner zabiera się za kolejne Cavallino, oczywistym jest, że możemy spodziewać się... absolutnie wszystkiego. Od subtelnych dodatków po szalone modyfikacje - historia zna różne przypadki mariażu Ferrari i Novitec Rosso. Tym razem panowie podeszli do sprawy na spokojnie i, jak na swoje standardy, łagodnie potraktowali Californię T.