Pagani Huayra Pearl: perła w koronie

Pagani Huayra Pearl: perła w koronie

Nieważne jak pojemnym i bogatym garażem cieszył się dotychczas nabywca jedynej na świecie Huayry Pearl. Dopiero ten zakup uzupełnia jego kolekcję o prawdziwą motoryzacyjną perłę.



„Połączenie sztuki i nauki, dizajnu i technologii, formy i funkcji”, które „wyznacza nowe standardy” tworzenia samochodów na zamówienie – Pagani dumnie prezentuje swe unikatowe dzieło. Choć na pierwszy rzut oka niewiele odróżnia ją od wersji bazowej, Huayra Pearl jest owocem niemal rocznych wysiłków projektantów. Ci swoje zadanie realizowali krok po kroku w ścisłej współpracy z klientem–pomysłodawcą.



Pierwsze w oczy rzuca się dzielone tylne skrzydło. Właściwie to dwie niezależne lotki, wyraźnie inspirowane tymi z Zondy S. Nie sposób też przeoczyć drugi charakterystyczny element – imponujących rozmiarów wlot powietrza umiejscowiony na dachu. Wygląda znajomo? Tak, bo zapożyczono go od Zondy Cinque. Z odwołaniami do starszych Pagani dobrze grają inne aerodynamiczne części Pacchetto Tempesta.



Karbonowe nadwozie w kontrastujących kolorach skrywa… Dobre pytanie. Za napęd odpowiada podwójnie doładowane, 6–litrowe V12 z Affalterbach w nieznanej specyfikacji. Pagani nie ujawnia żadnych szczegółów technicznych. Włosi chwalą się tylko, że na wyjątkową Huayrę składa się ponad 5 tysięcy komponentów (przy czym silnik i skrzynię biegów liczymy jako dwa elementy), a dodatkowo poddano ją intensywnym sprawdzianom w warunkach drogowych i torowych. Podwozie zestrojono z uwzględnieniem osobistych preferencji klienta, a w spersonalizowanym wnętrzu królują materiały o niespotykanej jakości.



Zła wiadomość jest taka, że – jak na one-off przystało – nie powstanie więcej egzemplarzy. Jednak w przyszłości Horacio z pewnością przyjmie kolejne specjalne zlecenia, a ograniczać go może tylko wyobraźnia zamawiających.

 



Pagani Huayra Pearl: perła w koroniePagani Huayra Pearl: perła w koroniePagani Huayra Pearl: perła w koroniePagani Huayra Pearl: perła w koroniePagani Huayra Pearl: perła w koronie


Komentarze do tego artykułu


Zagłosuj teraz na spot dnia