Nissana GT-R widzieliśmy już chyba w każdej możliwej konfiguracji kolorystycznej, a przynajmniej do niedawna tak nam się wydawało. Arabowie po raz kolejny nas zaskoczyli, tym razem chromowanym czerwonym Nissanem z karbonowymi dodatkami.
W tym przypadku nie ma mowy o jakichkolwiek niesmacznych dodatkach. Wykończony włóknem węglowym grill i tylny spoiler perfekcyjnie pasują do reszty karoserii, która choć pozornie cukierkowa wygląda naprawdę świetnie! W takim wydaniu i z 485 końmi mechanicznymi pod prawą stopą dają gwarancję jeszcze większych emocji podczas wyścigu z Porsche Turbo. Jak dla nas perfekcyjny w każdym calu!