Aston Martin V12 Vantage S: moc pod ręką

Aston Martin V12 Vantage S: moc pod ręką

Niesłabnące zainteresowanie klasycznymi dwunastocylindrowcami i przekładniami ręcznymi potwierdził ostatnio nowy szef Aston Martina, Andy Palmer. Dyrektor obiecał jednocześnie, że w Gaydon nie planuje się odejścia od klasycznych rozwiązań. Jak widać, nie były to słowa rzucone na wiatr. Fani marki otrzymują właśnie odświeżonego V12 Vantage S. Opcjonalnie – z „manualem”.



7–biegowa skrzynia w tzw. układzie dog-leg wyróżnia się pierwszym biegiem wybieranym po przesunięciu dźwigni w lewo i do tyłu oraz układem pozostałych, najczęściej używanych przełożeń w kształcie podwójnej litery „H”. Sportową charakterystykę może wspomagać dołączany system AMSHIFT, który przy redukcjach imituje hamowanie z międzygazem. Obok bezpłatnej opcji w postaci skrzyni manualnej oferowana jest półautomatyczna przekładnia Speedshift III.



Komorę silnika szczelnie wypełnia dobrze znane, 5,9–litrowe V12. Dostarcza 573 KM przy 6750 obr./min., pozwalając na sprint do pierwszych 100 km/h w czasie poniżej 4 sekund. Prędkość maksymalna wynosi 330 km/h.



V12 Vantage S na rok modelowy 2017 otrzymuje garść dodatków dostępnych w pakiecie Sport-Plus. Obejmuje on nowe, 10–ramienne obręcze kół w kolorze grafitowym oraz lakierowane elementy wykończenia nadwozia i wnętrza. Ponadto w miejsce wysłużonego pokładowego systemu informacji i rozrywki AMi II Aston wprowadza jego następcę. AMi trzeciej generacji zyskał poprawioną grafikę, bardziej intuicyjny interfejs oraz szereg dodatkowych opcji.



Pierwsze dostawy V12 Vantage S z ręczną przekładnią przewidziano na drugą połowę tego roku. W Europie samochód będzie oferowany bez ograniczeń, natomiast w Stanach Zjednoczonych manualna skrzynia biegów trafi tylko do 100 egzemplarzy w ramach edycji specjalnej.

Aston Martin V12 Vantage S: moc pod ręką



Aston Martin V12 Vantage S: moc pod rękąAston Martin V12 Vantage S: moc pod rękąAston Martin V12 Vantage S: moc pod rękąAston Martin V12 Vantage S: moc pod ręką



Aston Martin V12 Vantage S: moc pod ręką


Komentarze do tego artykułu